czwartek, 29 listopada 2018

Ambalaż






Skuteczne dzieło sztuki pozostawia po sobie ciszę.

Susan Sontag

Płock.






"Wszystko, co tworzyłem dotychczas, miało zawsze cechę wyznania. Wyznania stawały się coraz bardziej osobiste. Wyznania, aby ocalić przed zapomnieniem. Wyznania swoich nostalgii, tęsknoty za powrotem do lat dzieciństwa, aby ocalić ten szczęśliwy czas klasy szkolnej. Później, aby ocalić swój pokój dzieciństwa, swój rodzinny dom. Aby go utrwalić w wielką i duchową historię naszej kultury. A potem to ciągłe pragnienie czy marzenie i wołanie, by twórczość była wolna, podległa tylko mnie, moim słabościom, szaleństwom, chorobom, moim klęskom, mojej samotności…"
[Krzysztof Miklaszewski, "Spotkania z Tadeuszem Kantorem", Kraków 1992]


środa, 28 listopada 2018

Łowicz.









Jednej rzeczy trzeba się wystrzegać w tych sprawach: ciasnej małostkowości, pedanterii, tępej dosłowności. Wszystkie rzeczy są powiązane, wszystkie nici uchodzą do jednego kłębka. Czy zauważyliście, że między wierszami pewnych książek przelatują tłumnie jaskółki, całe wersety drgających, spiczastych jaskółek? Należy czytać z lotu tych ptaków…

Bruno Schulz–Sklepy cynamonowe. Sanatorium pod Klepsydrą  

wtorek, 27 listopada 2018

poniedziałek, 26 listopada 2018

niedziela, 25 listopada 2018

Ambalaż




Przeznaczeniem niektórych aniołów jest upadek.
Lauren Kate – Upadli 

Ambalaż




Rozu­mie­nie dzi­en­nika jako za­led­wie prze­chowalni czyichś pry­wat­nych, sekret­nych myśli jest powierz­chowne – to nie jest głuchy, tępy i niepiśmi­enny powiernik. W dzi­en­niku nie tylko opowiadam o sobie bardziej ot­war­cie, niż gdyby ktoś mnie słuchał; ja siebie tworzę. W dzi­en­niku do­chodzi do głosu moje poczu­cie własnej tożsamości. Prezen­tuję się w nim jako osoba emocjon­al­nie i duchowo niezależna. Nie jest to więc (ni­estety) prosty zapis codzi­en­nych wydarzeń, lecz raczej – w wielu wypad­kach – ich al­ter­naty­wna wer­sja. Często ist­nieje sprzeczność między in­tencją stojącą za naszym za­chowaniem wobec drugiej osoby a tym, co – jak twierdz­imy na stronach dzi­en­nika – do niej czu­jemy. Nie znaczy to jed­nak, że nasze działania są płytkie, a wyz­na­nia czynione samemu sobie głębokie. Wyz­na­nia – te szczere, oczywiście – mogą być płytsze niż czyny.

Susan Sontag – Odrodzona. Dzienniki 1947-1963


sobota, 24 listopada 2018

Czy jeszcze ...








Życie to film. Śmierć to fotografia.
Susan Sontag

piątek, 23 listopada 2018

czwartek, 22 listopada 2018

Elbląg.



Wszystkie fotografie mówią: „Memento mori". Robiąc zdjęcie stykamy się ze śmiertelnością, kruchością, przemijalnością ludzi i rzeczy. Właśnie dlatego, że wybieramy jakąś chwilę, wykrawamy ją i zamrażamy, wszystkie zdjęcia stanowią świadectwo nieubłaganego przemijania.

Susan Sontag


Gdańsk, Sopot.





Podstawową jednostką kadru pamięci jest jeden obraz. W epoce nadmiaru informacji fotografia sprawia, że można coś szybko ogarnąć i zapamiętać w skompresowanej postaci. Fotografia jest jak cytat, maksyma albo przysłowie.

Susan Sontag – Widok cudzego cierpienia


środa, 21 listopada 2018

Koszalin.





Jedną z oznak silnej osobowości jest miłość do tego, co bezosobowe.

Susan Sontag

wtorek, 20 listopada 2018

Ambalaż


Piszę – i mówię – aby dowiedzieć się, co myślę.

Susan Sontag – Jak świadomość związana jest z ciałem

sobota, 17 listopada 2018

piątek, 16 listopada 2018

Ambalaż




Ludzie zapamiętują to, co chcą zapamiętać, a nie to, co działo się w rzeczywistości. Każdy bowiem barwi ją po swojemu, każdy w swoim tyglu czyni z niej własną miksturę. Dotarcie więc do przeszłości jako takiej, takiej, jaka była ona naprawdę, jest niemożliwe, dostępne są nam tylko różne jej warianty, mniej lub bardziej wiarygodne, mniej lub bardziej dziś nam odpowiadające. Przeszłość nie istnieje. Są tylko jej nieskończone wersje.

Ryszard Kapuściński



czwartek, 15 listopada 2018

środa, 14 listopada 2018

wtorek, 13 listopada 2018

poniedziałek, 12 listopada 2018

czwartek, 8 listopada 2018

środa, 7 listopada 2018